Kiedy układy chłodzenia silników spalinowych napełniano najczęściej
zwykłą wodą z wodociągów lub przydrożnych studni, ogromnym problemem
było gromadzenie się kamienia kotłowego w kanałach chłodzących silnika i w chłodnicy. Dziś więc wujek Sidor postanowił odkamienić nasz układ chłodzenia.
Najlepiej osad usuwany jest z układów chłodzenia silnika przez zwykły, kuchenny ocet. Można nim zastąpić cały znajdujący się w układzie płyn. Żeby całą akcję przyspieszyć, można przez kilka dni normalnie eksploatować samochód, nie zwracając uwagi na zapach octu, który będzie odczuwalny po rozgrzaniu się silnika. W tym okresie można także częściowo oczyścić z kamienia nagrzewnicę, otwierając na stałe lub, w ciepłe dni co jakiś czas, dopływ do niej cieczy chłodzącej i czyszczącej silnik.
Po kilku dniach należy spuścić z układu chłodzenia i z nagrzewnicy ciecz, która będzie prawdopodobnie przypominała rudo-brunatne błoto. Ma ona mało przyjemny zapach. Po jej spuszczeniu układ chłodzenia należy wielokrotnie przepłukać czystą wodą, najlepiej na stałe otwierając zawory spustowe, wlewając jednocześnie wodę z węża ogrodniczego wprost do chłodnicy.
Płukanie kończymy , gdy z zaworów spustowych zacznie wypływać całkowicie czysta woda. W żadnym wypadku nie uruchamiać silnika przed całkowitym opróżnieniem układu chłodzenia z wody i napełnieniem go normalnym markowym płynem do chłodnic.
!!! Wszelkie chemiczne usuwanie osadu czyli kamienia ,może ukazać przeróżne nieszczelności, które się w nim dawniej znajdowały i były zatkane przez kamień. Ocet nie jest na tyle agresywny , aby w jakimkolwiek stopniu uszkodzić mosiężne lub aluminiowe elementy chłodnic. Więc decydując się na jakieś chemikalia , zastanówmy się czy aby nie zaszkodzimy naszemu silnikowi i czy nie lepiej pozostać przy starej sprawdzonej metodzie !!!
Najlepiej osad usuwany jest z układów chłodzenia silnika przez zwykły, kuchenny ocet. Można nim zastąpić cały znajdujący się w układzie płyn. Żeby całą akcję przyspieszyć, można przez kilka dni normalnie eksploatować samochód, nie zwracając uwagi na zapach octu, który będzie odczuwalny po rozgrzaniu się silnika. W tym okresie można także częściowo oczyścić z kamienia nagrzewnicę, otwierając na stałe lub, w ciepłe dni co jakiś czas, dopływ do niej cieczy chłodzącej i czyszczącej silnik.
Po kilku dniach należy spuścić z układu chłodzenia i z nagrzewnicy ciecz, która będzie prawdopodobnie przypominała rudo-brunatne błoto. Ma ona mało przyjemny zapach. Po jej spuszczeniu układ chłodzenia należy wielokrotnie przepłukać czystą wodą, najlepiej na stałe otwierając zawory spustowe, wlewając jednocześnie wodę z węża ogrodniczego wprost do chłodnicy.
Płukanie kończymy , gdy z zaworów spustowych zacznie wypływać całkowicie czysta woda. W żadnym wypadku nie uruchamiać silnika przed całkowitym opróżnieniem układu chłodzenia z wody i napełnieniem go normalnym markowym płynem do chłodnic.
!!! Wszelkie chemiczne usuwanie osadu czyli kamienia ,może ukazać przeróżne nieszczelności, które się w nim dawniej znajdowały i były zatkane przez kamień. Ocet nie jest na tyle agresywny , aby w jakimkolwiek stopniu uszkodzić mosiężne lub aluminiowe elementy chłodnic. Więc decydując się na jakieś chemikalia , zastanówmy się czy aby nie zaszkodzimy naszemu silnikowi i czy nie lepiej pozostać przy starej sprawdzonej metodzie !!!
Dbanie o właściwe chłodzenie silnika i jego odpowiednią eksploatację jest niezbędne, jeśli zależy nam na tym żeby silnik dobrze działał przez lata
OdpowiedzUsuńWielu właścicieli maszyn przemysłowych zastanawia się, jak efektywnie zarządzać kosztami utrzymania sprzętu. Jednym z rozwiązań jest regeneracja istniejących silników hydraulicznych zamiast ich wymiany. Strona https://hydro-dex.com/regeneracja-silnikow-hydraulicznych/ oferuje szczegółowe informacje na temat tego procesu.
OdpowiedzUsuń