Polskie prototypy motoryzacyjne 2

Dziś przedstawiamy prototyp autka o nazwie Beskid 106. W 1981 roku zespół projektantów pod kierownictwem inż. Wiesława Wiatraka rozpoczął prace konstruktorskie nad Beskidem 106. W 1981 roku zespół projektantów pod kierownictwem inż. Wiesława Wiatraka rozpoczął prace konstruktorskie nad Beskidem 106. Karoseria odznaczała się bardzo niskim współczynnikiem oporu powietrza wynoszącym Cx=0,29, który powodował, że Beskid zużywał 3,9 l paliwa na 100 km przy prędkości 90 km/h. 
Wnętrze pojazdu cechowała przestronność, funkcjonalność i estetyka. Zawieszenie przednie to kolumny McPherson a tylne to wahacze wleczone ze sprężynami śrubowymi i amortyzatorami.


 Czyż nie podobny do Twingo ?


Podstawową jednostką napędową Beskida był dwucylindrowy silnik pochodzący z Fiata 126p Bis ale konstrukcyjnie był przystosowany do poprzecznej zabudowy silnika czterocylindrowego większej pojemności. W dużym stopniu był zunifikowany z PF 126p (osprzęt silnika, układ hamulcowy, koła z piastami, osprzęt elektryczny i wiele innych). Pomimo upływu lat pojazd ten nic nie stracił na atrakcyjności. Należy tylko żałować, że nie został wprowadzony do produkcji. Ostatnio prototyp można było obejrzeć na "Poznań Motor Show 2000".



W 1987 roku opracowano wersję modelu Beskid o długości 3,5 m z silnikiem z Polskiego Fiata 126 Bis. W 1991 roku powstała makieta teoretycznej produkcyjnej wersji samochodu, częściowo zunifikowana pod względem wyglądu zewnętrznego z Cinquecento. Przy jej opracowaniu konstruktorzy z ośrodka BOSMAL i plastycy z krakowskiej ASP skupili się głównie na dopracowaniu wnętrza pojazdu. W latach 80. nawiązano współpracę z FSO. Planowano wówczas wykorzystanie w Beskidzie elementów podwozia i silników modelu FSO Wars. Z przyczyn ekonomiczno-politycznych nigdy nie rozpoczęto seryjnej produkcji. Powstało 7 prototypów tego samochodu, z czego 1 został rozbity w próbie zderzeniowej, a 6 przechodziło próby drogowe. Po 1989 roku władze nakazały zniszczenie prototypów, jednak inżynierowie nie wykonali polecenia. Beskida można dziś oglądać w Muzeum Motoryzacji w Warszawie (egzemplarz w kolorze żółtym), Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie (2 egzemplarze, w kolorze białym i zielonym), na Politechnice Opolskiej (egz. w kolorze białym), w Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie (egz. w kolorze zielonym) oraz w zakładowym muzeum ośrodka BOSMAL w Bielsku-Białej (egz. w kolorze kremowym). Dokumentacja została zniszczona wcześniej, gdyż musiał on ustąpić miejsca licencjonowanemu Cinquecento.

Komentarze