Samoobsługa na stacji LPG

Samodzielne tankowanie LPG jest możliwe na coraz większej liczbie stacji. Jest to bezpieczne, ale pod warunkiem, że kierowca stosuje się do instrukcji obsługi.

 

Pod względem liczby samochodów napędzanych autogazem polska jest jednym z europejskich liderów. Organizacje zrzeszające producentów i sprzedawców tego paliwa szacują, że mamy takich samochodów ponad 2,6 mln. Więcej auta na LPG – ok. 3,3 mln - jeździ tylko w Turcji. W tyle zostawiamy m.in. Koreę Południową, Wielką Brytanię, a nawet ojczyznę autogazu - Włochy.
Od ubiegłego roku w Polsce można samodzielnie tankować LPG, ale tylko na stacjach wyposażonych w specjalne dystrybutory.

Dystrybutory paliwowe zostały przystosowane do samodzielnego tankowania LPG w taki sposób, aby zapewnić klientom maksymalne bezpieczeństwo. Zostały one wyposażone m.in. w  pistolety nowej generacji zapobiegające niekontrolowanemu wypływowi gazu. Konstrukcja pistoletu umożliwia tankowanie tylko wtedy, kiedy jest on prawidłowo podpięty do zaworu wlewowego w pojeździe. Instalacje LPG na stacjach zostały również wyposażone w dodatkowy zawór odcinający dopływ gazu oraz system alarmowy pozwalający wezwać obsługę w razie wystąpienia niebezpieczeństwa. Stanowiska do tankowania LPG są również stale monitorowane, umożliwiając obsłudze bieżącą obserwację tego, co dzieje się przy dystrybutorze.

Każda osoba czy to fryzjer czy maszynista czy osoba prowadząca firmę transportową tankując gaz musi zachować daleko idącą ostrożność. Pistolet do zaworu w aucie należy wprowadzić bardzo uważnie i precyzyjnie, a potem dokładnie go zapiąć, aby gaz nie wydostawał się podczas tankowania. To samo dotyczy odpinania. Mój pracownik nieprecyzyjnie, krzywo odpinał pistolet i odchylając go bardziej po jednej stronie doprowadził do wydostania się groźnych oparów. Ciśnienie robocze pistoletu to dwanaście atmosfer, łatwo sobie wyobrazić, z jaką siłą wyrzucił więc gaz na dłonie. Tankowanie gazu rozpoczynamy dopiero, gdy pistolet jest dokładnie zapięty. Odpinamy go, gdy upewnimy się obserwując wskazania dystrybutora, że gaz przestał płynąć.

Komentarze

  1. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze nie miałem nigdy auta na gaz, ale nie wykluczone, że kiedyś go nie będę miał. Na tą chwilę bardzo podoba mi się to co napisano w https://kioskpolis.pl/jak-znalezc-najtansze-ubezpieczenie-oc/ czyli w jaki sposób można znaleźć bardzo tanie OC na nasz pojazd. W końcu jest to istotna kwestia.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz